Można pracować z każdego miejsca na świecie. To kwestia dyscypliny
Biuro będzie narzędziem – mówi Krzysztof Misiak, dyrektor działu powierzchni biurowych w Cushman & Wakefield.
Rynek biur rośnie i rośnie. Raporty mówią o kolejnych rekordach. Ale to nie jest przecież rynek bez granic. Może rosnąć bez końca?
Rynek może rosnąć w nieskończoność, choć może się zmieniać jego dynamika. Bardziej niż na rekordy zwróciłbym jednak uwagę na bariery. Dawniej patrzyliśmy na rynek nieruchomości przez pryzmat popytu i podaży, rozpatrywaliśmy możliwości dużych korporacji i rozwój ich biznesu. W ślad za tym szło zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe. Dziś popyt jest nadal bardzo duży, deweloperzy chcieliby dynamiczniej i szybciej reagować na zmieniające się potrzeby najemców, ale mają ograniczone możliwości.
Koszty realizacji inwestycji są, niestety, coraz wyższe. Brakuje ludzi do pracy. Wykonawcy zaczynają przebierać w kontraktach, traktują je dość wybiórczo. Koszty osobowe rosną. Na razie stabilizują się tylko ceny materiałów budowlanych. Inwestorzy muszą mierzyć się z barierą finansowania projektów. Jeśli deweloper nie ma bardzo mocnego zaplecza kapitałowego, to jest duże ryzyko, że jego projekt długo będzie leżał w szufladzie.
Banki nie chcą dawać kredytów?
Z rozmów, które prowadziłem ostatnio z deweloperami, wynika, że jest o nie coraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
