Jak upadają antychrześcijańskie mity
Przyzwyczailiśmy się, że data Bożego Narodzenia nie jest oparta na danych historycznych. Gdy Kościół wprowadzał je w IV w., wybrał koniec grudnia, by przeciwstawić się rozwojowi pogańskiego święta. A może wcale nie musiał? Może Ewangelia św. Łukasza zdradza nam, kiedy narodził się Jezus Chrystus?
Od wielu lat uczę apologii chrześcijaństwa i fundamentów naszej cywilizacji. Opowiadam o Jerozolimie, Betlejem, Atenach i Rzymie. Dobrze jednak pamiętam, gdy jako jeszcze „nieopierzony" wykładowca powtarzałem moim studentom: „nie potrzebuję udawać się do Ziemi Świętej, bo ja Nazaret, Betlejem, Jerozolimę noszę w sercu". W pewnym momencie zostałem jednak jakby schwytany za rękę i poprowadzony, gdzie wcześniej nie chciałem. Moja siostra, polonistka, pracownik KUL, wstąpiła do lubelskiego karmelu, a potem z dziewięcioma towarzyszkami wyfrunęła z kraju, żeby odnawiać klasztor betlejemski, w którym zabrakło mniszek. Po kilku latach wyruszyłem do niej w odwiedziny. Jedne, drugie, trzecie... I już nigdy nie zapomnę świeżego powiewu ciepłego wiatru po wyjściu z samolotu na lotnisku Ben Guriona.
Betlejemskie pianie kogutów
Pamiętam także noc i pierwszy poranek w Betlejem. Już po trzeciej obudził mnie prawdziwy koncert galli cantu, piania kogutów. A potem, o świcie, śpiewne nawoływanie muezzinów z trzydziestu paru meczetów. Tak, Betlejem dzisiaj to muzułmańskie miasto, jedno z najważniejszych w Autonomii Palestyńskiej. „Dom chleba" – przekładamy za Żydami chętnie jego nazwę, która pozwala nam nawiązywać do daru Chleba. Daru tak właśnie pisanego – wielką literą. Ale Palestyńczycy tłumaczą ją „Dom mięsa". I rzeczywiście, te piejące koguty w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta