Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kościół 2.0 przychodzi znad Renu

21 grudnia 2019 | Plus Minus | Tomasz P. Terlikowski
źródło: reporter

Trendy w europejskim katolicyzmie wyznaczają obecnie Niemcy, a Watykan chętnie słucha porad tamtejszych teologów. 
To oznacza, że za kilka, najdalej kilkanaście lat przynajmniej część z niemieckich reform zostanie wprowadzona także w Polsce. 
Jeśli chcemy uniknąć ślepego kopiowania tych rozwiązań, warto wypracować własne.

Kościół w Niemczech niewątpliwie przeżywa kryzys. I to od dawna. Liczba wiernych co roku spada. Tylko w 2018 r. Kościół katolicki porzuciło 216 tys. wiernych, a w 2017 r. nieco mniej niż 200 tys. wiernych. Seminaria są w zasadzie puste, powołań do zgromadzeń żeńskich jest zero, a na mszę świętą nawet w wielkich miastach chodzi procent, a w najlepszym wypadku – kilka procent oficjalnie przypisanych do parafii. Statystyki te, co przyznaje nawet sekretarz generalny Episkopatu o. Hans Langendörfer SJ, są „niepokojące", gdyż oznaczają, że w ciągu najbliższych dwóch czy trzech dziesięcioleci liczba katolików może spaść o połowę.

W niczym nie zmienia to jednak faktu, że ten wymierający Kościół jest nadal jednym z najsilniejszych i najbardziej wpływowych, jeśli chodzi o teologię. To tu „wykuwają się" teologiczne podstawy reformy, jaką przeprowadza papież Franciszek, tu wskazuje się nowe kierunku i tu wreszcie – tak przynajmniej uważa część niemieckich teologów i biskupów – formuje się nowy kształt europejskiego Kościoła. Niezależnie od stanu niemieckiego katolicyzmu to właśnie rozpoczęta tam „droga synodalna" stanie się mapą drogową dla Kościoła – przynajmniej na Starym Kontynencie.

Jeden z bardziej progresywnie nastawionych biskupów niemieckich, Franz-Josef Bode z Osnabrück, już zaproponował, by po zakończeniu niemieckich obrad zwołać Synod...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11540

Wydanie: 11540

Zamów abonament