Polacy pokochali małpki, rząd chce na tym zarobić
Rekordziści sprzedają 500 małych butelek wódki dziennie. W niektórych sklepach klienci kupują je średnio co 5 minut. Nowy podatek podniesie ceny o 1 zł i przyniesie niemal pół miliarda złotych.
Po co zakazywać, skoro można zarobić – Ministerstwo Zdrowia nie zabroni sprzedaży małpek, za to chce je obłożyć dodatkową opłatą, sięgającą złotówki za sztukę. A moda na wódkę w małych buteleczkach rośnie uparcie w tempie 10 proc. rocznie.
Małe eldorado
– Potrafimy sprzedać nawet 500 sztuk małpek dziennie. Kupują je zarówno pracownicy z pobliskich placów budowy, ale też przedstawiciele tzw. białych kołnierzyków. Zauważalne jest zainteresowanie tą kategorią zwłaszcza w godzinach porannych – mówi jeden z franczyzobiorców Żabki, prowadzący sklep w centrum Warszawy. Sprzedawcy małych sklepów zauważają, że alkohol w małych opakowaniach jest także bardzo często kupowany przez kobiety, co nadal zaskakuje, ponieważ mocniejsze trunki były przez nie dotąd raczej pomijane.
Małpki trafiają do rąk klientów głównie w małych sklepach, dla których alkohol i tytoń to nawet 40 proc. wartości sprzedaży. Małe niezależne sklepy i te typu convenience (Żabka, ABC, Carrefour Express i inne) sprzedają średnio 800 małpek miesięcznie. Rekordziści sprzedają jednak nawet 3 tys. butelek miesięcznie, a w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta