Kwarantanna z garnachą
Teraz jeszcze bardziej niż zwykle widać absurdalność tej sytuacji. Jeśli bowiem wierzyć najlepszym w Polsce specjalistom od prawa europejskiego, ludziom, którzy to prawo pisali, to możemy sobie sprowadzać wino zza granicy. Wymóg? Na własny użytek. Możemy je przywozić sami, ale po co się męczyć – w końcu możemy kupować przez internet. Tu jest haczyk – musimy kupować w zagranicznej firmie.
Tak, w zagranicznym sklepie internetowym, bez polskiej akcyzy! Polscy importerzy i producenci nie mogą bowiem sprzedawać win online.
Czaicie ten klimat? Co prawda przepisy tego wprost nie zabraniają, bo powstawały w czasach, gdy Jaruzelski – abstynent – zwalczał alkoholizm, a o internetach nawet Kiszczak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta