Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Późny triumf małych

28 marca 2020 | Plus Minus | Jacek Marczyński
Pierwsza transmisja telewizyjna  z Metropolitan Opera w Nowym Jorku: „Czarodziejski flet”, grudzień 2006, reż. Julie Taymor
źródło: Ken Howard/Metropolitan Opera
Pierwsza transmisja telewizyjna z Metropolitan Opera w Nowym Jorku: „Czarodziejski flet”, grudzień 2006, reż. Julie Taymor

Jednym z beneficjentów pandemii stała się nieoczekiwanie poczciwa opera, która z różnych zakątków świata zawitała do naszych domów. Stała się sztuką dostępną dla każdego i w każdym momencie, lekceważąc zasady, które dotąd ją obowiązywały.

Początek lat 60. XX wieku był czasem, kiedy miłośnicy opery zastanawiali się, czy jeszcze ujrzą na scenie Marię Callas. Najsłynniejsza primadonna stulecia otrzymywała co prawda nieustanne zaproszenia od najlepszych teatrów – La Scali, Covent Garden, Opery Paryskiej, Metropolitan, o jej występ zabiegał także Teatr Bolszoj.

Początkowo zgadzała się, a potem niemal w ostatnim momencie jednak rezygnowała, bojąc się porażki. Czasami pojawiała się jedynie na koncertach, rozbudzając w ten sposób nadzieje publiczności, że jednak da się w końcu namówić na więcej.

Callas zabija na scenie

Taka szansa pojawiała się pod koniec 1963 roku, gdy wierny przyjaciel greckiej gwiazdy, Franco Zeffirelli, zgodził się wyreżyserować „Toscę" w Londynie.

– Tosca jest kobietą pełną życia, ciepłą, bezpretensjonalną, a nie jakąś wielką diwą, która w kościele pojawia się z wielkim naręczem róż, w ogromnym kapeluszu ozdobionym piórami – tłumaczył Callas założenia swej inscenizacji i jak potem opowiadał, ona zdumiewająco szybko potrafiła ożywić tę postać.

Sześć londyńskich przedstawień na przełomie stycznia i lutego 1964 roku okazało się jednym z ostatnich wielkich sukcesów Marii Callas. Ona sama też musiała być zadowolona, gdyż – co nader rzadko jej się zdarzało – zgodziła się na telewizyjną rejestrację najważniejszego dramaturgicznie II aktu opery....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11620

Wydanie: 11620

Zamów abonament