Rozprawa w sieci może pomóc uśpionym sądom
Czas zarazy może pogrążyć od lat przeciążone polskie sądy. Prawnicy szukają sposobu, by do tego nie doszło. Szansę widzą w procesach online.
Adwokaci i radcowie prawni apelują, by sądy nawet w czasach pandemii zajęły się rozpoznawaniem spraw apelacyjnych (odwoławczych). W salach sądowych zostały bowiem zainstalowane systemy, które można wykorzystać do prowadzenia posiedzeń jawnych z udziałem stron na odległość. Dotyczy to zwłaszcza spraw, w których strony ustanowiły pełnomocników profesjonalnych. Pomysł ma wielu zwolenników. Część z nich uważa jednak, że potrzebna będzie zmiana prawa.
Trudno sobie dziś wyobrazić profesjonalnego pełnomocnika, który nie korzysta z komputera czy internetu – piszą prawnicy. Ich zdaniem sądy powinny podjąć chociażby próbę przygotowania się do posiedzeń apelacyjnych z udziałem stron na odległość. Zapytaliśmy zainteresowanych, czy to dobry pomysł.
– Jest wart rozważenia – ocenia adwokat Mariusz Paplaczyk. I przypomina, że sądy często korzystały z przesłuchiwania biegłych czy świadków na odległość. Oczywiście podczas rozprawy, ale w żadnej mierze nie naruszało to zasady...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta