Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Starość nie musi być użyteczna

18 kwietnia 2020 | Plus Minus | Marcin Kędzierski
źródło: Rzeczpospolita

Kryzys wywołany pandemią mimo wielu oznak społecznej solidarności może wyostrzyć podział na młodych i starych. Stanie się tak, jeśli nie przestaniemy się zastanawiać, jak seniorzy mogą się przydać społeczeństwu.

Powszechna kwarantanna w dobie szalejącego koronawirusa sprawiła, że swoje pięć minut w debacie publicznej dostały osoby starsze. Nieprawdą byłoby jednak stwierdzenie, że o emerytach się w ogóle nie mówi – w ostatnich kilkunastu miesiącach za sprawą tzw. jarkowego (13. emerytura), a niedawno także czternastki, los osób powyżej 60. roku życia budzi spore zainteresowanie społeczne.

Tym, co niewątpliwie łączy 13. i 14. emeryturę z epidemią koronawirusa, jest sposób, w jakim myślimy i mówimy o seniorach. A jak mówimy, kiedy jesteśmy sami? A tak. Starsi ludzie to problem. Przejadają publiczne pieniądze, tworzą kolejki u lekarzy specjalistów, głosują na PiS (to wyrzut z perspektywy zwolenników opozycji), nie chcą wymieniać pieców, palą śmieci i zatruwają nam powietrze, a obecnie blokują dwie godziny w skle-pach i zabijają gospodarkę, bo przecież właśnie z ich powodu musimy siedzieć w domach (powtarzamy tak, zapominając, że Covid-19 zbiera śmier-telne żniwo także wśród osób młodszych, niekoniecznie obciążonych „chorobami współistniejącymi"). Takie opinie słychać na marginesach debaty o strategii wobec pandemii. I choć sytuacja materialna emerytów jest relatywnie całkiem niezła, bo nie jest to najbardziej wykluczona grupa w polskim społeczeństwie, to jednak nie chciałbym być dziś w ich skórze. Nie tylko dlatego, że statystycznie zostało...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11637

Wydanie: 11637

Zamów abonament