Ministrowi Szumowskiemu należy się ogromny szacunek
Potrzebujemy stabilnego rządu, a nie ma w tym Sejmie alternatywy dla rządów Zjednoczonej Prawicy. Obecna opozycja jest rozbita i na dodatek ociera się o śmieszność - mówi Mariusz Łapiński, minister zdrowia w rządzie Leszka Millera.
Plus Minus: Pewnie nie chciałby się pan znaleźć na miejscu ministra Łukasza Szumowskiego, który walczy z pandemią koronawiarusa?
Obserwuję ministra Szumowskiego i budzi mój głęboki szacunek. Wykonuje kawał roboty. Nie rozumiem ataków opozycji na niego, jakoby fałszował dane na temat pandemii. To nie jest człowiek, który cokolwiek by przed nami ukrywał czy kłamał. Chapeau bas przed tym, co robi. Osobiście miałem tylko raz podobną pod względem medialnym sytuację, kiedy oczy całej Polski były zwrócone na mnie z powodu afery tzw. łowców skór.
Pamiętam tę aferę. Dwóch sanitariuszy i dwóch lekarzy zostało oskarżonych o podawanie pacjentom środka zwiotczającego, co prowadziło do śmierci. Dostawali prowizję od domów pogrzebowych za każdą informację o zgonie. Kilka lat później wszyscy czterej zostali skazani prawomocnym wyrokiem.
Do ludzi poszedł wtedy sygnał, że pracownicy pogotowia ratunkowego zabijają pacjentów. Przez kilka dni, prawie nie wychodząc z mediów, starałem się przekonać Polaków, że to był jednostkowy przypadek. Że mogą nadal bezpiecznie korzystać z pogotowia ratunkowego. Oczywiście, zakresu tamtej afery i obecnej pandemii nie da się porównać. Pandemia jest czymś tak niesamowitym, że ministrowi Szumowskiemu należy się wielki szacunek.
Ludzie narzekają,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta