Trzeci geniusz
Przed 500 laty zmarł 37-letni Rafael Santi, który obok Leonarda da Vinci oraz Michała Anioła uznawany jest za geniusza wśród artystów.
Wniosek o otwarcie grobowca 7 czerwca 1833 r. napisał rektor kongregacji Virtuosi. Czcigodne towarzystwo zrzeszało najprzedniejszych malarzy, rzeźbiarzy i architektów w Rzymie. Miejscem ich spotkań była galeria w Panteonie – dawna świątynia pogańska zamieniona na katolicką. Virtuosi wiedzieli z dokumentów, że genialny Rafael z Urbino zmarł w Wielki Piątek 1520 r. A sam papież Leon X wydał zezwolenie, by uszanować życzenie zmarłego i pochować go w Panteonie pod ołtarzem. Dla jego ozdobienia Rafael zamówił u przyjaciela figurę Madonny, wydał bajońską sumę 1500 złotych dukatów na odnowienie ołtarza i nie mniejszą na odprawianie co tydzień mszy za jego duszę. Mimo że w 1833 r. ołtarz stał niezmiennie, nad nim królowała Madonna, a mszę konsekwentnie odprawiano, to po ponad 300 latach od śmierci artysty miejsce pochówku budziło wątpliwości. Mnożyły się głosy, że zmarli w Rzymie mieszkańcy z Urbino chowani byli w ich wspólnej kaplicy w kościele Santa Maria sopra Minerva. Więc i Rafael?
Tymczasem jego kult osiągnął niebotyczne rozmiary. Zbiegło się to z nową praktyką w Kościele: wielkich świętych wyciągano z grobów i chowano na nowo, przy okazji ponad wątpliwość potwierdzając prawdziwość ich relikwii. Tak w 1818 r. uczyniono ze szczątkami św. Franciszka z Asyżu. W przypadku Rafaela jeszcze jedna wątpliwość spędzała sen z powiek czcigodnym Virtuosi. Otóż w Akademii San Luca,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta