Wyjątkowa szansa dla bezpiecznych krajów
W połowie maja większość krajów UE zamierza otworzyć granice. To powinno dać impuls – na początku dla turystyki krajowej, a potem zagranicznej. Na razie jednak start jest bardzo powolny.
W opinii unijnych ekspertów Polska – obok Francji, Austrii i Holandii – będzie krajem, który w tym roku powinien zyskać na popularności wśród turystów z zagranicy.
– Nasze kraje szybko zareagowały i zrobiły wszystko, by zahamować pandemię – deklaruje Sebastian Kurz, kanclerz Austrii. – Do tych krajów można przyjechać samochodem, granice zostały zamknięte wcześnie i skutecznie, a baza turystyczna jest coraz lepsza – uważa Thomas Bareiss, odpowiedzialny za branżę turystyczną niemiecki wiceminister gospodarki. – Nie wykluczyłbym, że tego lata nie będzie powodów do skreślenia z listy potencjalnie bezpiecznych kierunków Balearów i wysp greckich. Przy tym mam nadzieję, że wszystkie dane, jakie spływają do Brukseli z krajów członkowskich są prawidłowe. Jeśli chodzi o Niemcy, to będziemy mogli znieść restrykcje dla zagranicznej turystyki w ciągu najbliższych trzech do ośmiu tygodni – dodaje.
Startujemy powoli
Dla Polski to bardzo ważny głos, bo to z Niemiec właśnie przyjeżdża do naszego kraju większość turystów. Tyle że hotelarze narzekają na brak informacji. Nie jest też tajemnicą, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta