Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Doświadczyliśmy cofnięcia w czasie

04 lipca 2020 | Plus Minus
autor zdjęcia: Piotr Guzik
źródło: Fotorzepa
Marcin Dzierżanowski
autor zdjęcia: Arek Markowicz
źródło: PAP
Marcin Dzierżanowski
Tomasz P. Terlikowski
autor zdjęcia: Radek Pietruszka
źródło: PAP
Tomasz P. Terlikowski

MARCIN DZIERŻANOWSKI, TOMASZ P. TERLIKOWSKI Terlikowski: – Powiedziałeś, że czujesz się wykluczony z Kościoła. A przecież podczas ostatniego wzmożenia prawicy wokół tematów LGBTQ+ Kościół w zasadzie milczał. Dzierżanowski: – Ty uważasz za cnotę, że Kościół się nie przyłączył do wymierzonej w nas akcji politycznej. Ale dlaczego w obliczu ataku na słabszych nie stanął w naszej obronie? Po co chrześcijańska wspólnota, która nie broni poniżanych? - rozmawiają Marcin Dzierżanowski i Tomasz P. Terlikowski.

Plus Minus: Tomasz P. Terlikowski: Rozmawiasz z homofobami?

Marcin Dzierżanowski: Czasami... (śmiech)

Na przykład teraz?

To ty powiedziałeś.

Zapytałem, bo z takim zarzutem się często spotykam...

Ja też...

...ale że jesteś homofobem?

Nie, że rozmawiam z homofobami (śmiech).

A nie masz czasem wrażenia, że ta etykieta, choć ma jakąś konkretną treść, coraz częściej służy do wykluczania z debaty?

Nie widzę w Polsce problemu, o którym mówisz, czyli traktowania tego terminu jako pałki na przeciwników. Ta etykieta ma jednak konkretne znaczenie, a jeśli śledzisz obecną debatę, to nie możesz nie przyznać, że w polskiej przestrzeni publicznej homofobia nie tylko realnie istnieje, ale jak fala wzbiera. Ja mam naprawdę grubą skórę, ale obecna sytuacja – chyba po raz pierwszy tak mocno – zaczęła dotykać także i mnie. Poczułem się podwójnie bezdomny, po pierwsze, przez wypychanie mnie z Kościoła, a po drugie, z mojego kraju.

Nikt cię z Polski nie wygania.

Wiadomo, że nikt nie mówi wprost, żebyśmy wyjechali, ale to nieustanne powtarzanie, że nie jesteśmy równi, że nie jesteśmy normalni, sprawiło, że poczułem się, jakbym był wykluczany ze wszystkiego, co jest dla mnie ważne.

Reakcja...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11701

Wydanie: 11701

Zamów abonament