Dwóch kumpli i ona
Drake Doremus od początku swojej kariery eksploruje właściwie jeden temat – reżyser przez lata wyspecjalizował się w filmach o relacjach międzyludzkich oraz wpisanej w nie intymności, często skrajnie afektywnej i wyczerpującej, wręcz destrukcyjnej. Tak było w bardzo dobrym, odkrytym na festiwalu Sundance, „Do szaleństwa" (2011), gdzie analizował związek na odległość (dość ekstremalną, bo pomiędzy Los Angeles a Londynem).
W równie udanych „Przebudzonych" (2015) portretował z kolei dwoje zakochanych w sobie ludzi, żyjących w futurystycznym i dystopijnym świecie, w którym emocje nie istnieją. Po sztafaż science fiction sięgnął też w „Kochanku idealnym" (2018), redukując romantyczną miłość do ciągu zer i jedynek. Także w „Nowości" (2017) przyglądał się kobiecie i mężczyźnie, uzależnionym od telefonów i aplikacji randkowych, decydujących się porzucić dotychczasowe przyzwyczajenia na rzecz zbudowania stałej więzi.
Doremus próbuje prześwietlić rzeczywistość, która otacza współczesnego człowieka. Z lepszym lub gorszym skutkiem. Pomysły zwykle ma całkiem niezłe; mówiąc kolokwialnie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta