Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Podzielić, ograbić, porzucić – państwo wobec samorządów po pięciu latach nowego centralizmu

06 lipca 2020 | Życie Regionów | Dawid Sześciło

Znakiem rozpoznawczym PiS-owskiego nowego centralizmu staje się dzielenie wspólnot lokalnych na „nasze" i „wasze" – te, które mogą liczyć na hojność władzy centralnej, oraz te, które nie zasługują na wsparcie, bo wybrały sobie „niewłaściwych" (opozycyjnych wobec partii rządzącej) liderów.

 

W natłoku wydarzeń w kampanii prezydenckiej warto zwrócić uwagę na jedno, pozornie drobne, zdarzenie. Akurat gdy wybory prezydenckie wchodzą w decydującą fazę, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ogłosiła nabór wniosków o dofinansowanie działalności kół gospodyń wiejskich. Do podziału jest 40 milionów złotych, o które może się ubiegać ponad 11 tys. zarejestrowanych kół. Wcześniej, w połowie kwietnia, premier ogłosił także rezultaty kolejnej edycji rządowego Funduszu Dróg Samorządowych.

Co łączy oba wydarzenia? Przede wszystkim zdziwienie, że w państwie o tak ugruntowanej już zasadzie decentralizacji i pomocniczości, gdzie samorząd cieszy się rekordowym zaufaniem społecznym, władza centralna zajmuje się sprawami, które są istotą zadań samorządu lokalnego. Czyżby instytucjom centralnym brakowało zajęcia na tyle, by musiały wkraczać na obszar spraw ściśle lokalnych? Czy zewsząd krytykowana za nieudolność w rozdzielaniu unijnych dopłat rolniczych ARiMR powinna się zajmować rozpatrywaniem wniosków dotacyjnych kół gospodyń wiejskich? Dlaczego premier ma decydować o tym, czy w danej gminie potrzebny jest remont drogi?

Zabrać, by rozdzielić

Idźmy dalej. Władza deklaruje również, że zamierza stawiać na rozwój średnich miast, które zwiększają dystans do metropolii. Dlaczego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11702

Wydanie: 11702

Spis treści

Reklama

Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament