Dwa konkurencyjne mity
Opowieść o Solidarności to opowieść o odwadze, ale i obywatelskości, którą zgubiliśmy, zwłaszcza w stanie wojennym i początkach modernizacji. Trzeba by ją opowiedzieć wspólnie, w solidarnościowej rodzinie, a na to wobec brutalnej polaryzacji nie ma szans.
Kiedy Onet i „Newsweek" skwitowały setną rocznicę Bitwy Warszawskiej przede wszystkim opowieściami o strasznym losie sowieckich jeńców na polskiej ziemi, nie byłem zdziwiony. Taki czas, taka moda. Żeby nie być posądzonym o tradycyjny patriotyzm, trzeba dłubać w rocznicach, żeby „znaleźć coś na Polaków".
Myślę, że to dopiero początek ideologicznych rewizji prowadzących do wywrócenia narodowego panteonu. Pewnemu krewkiemu zwolennikowi burzenia historycznych pomników w USA poradziłem, aby ruszał pod pomnik Jana Sobieskiego ukarać go za to, że nie tylko żył on w czasach pańszczyzny, ale zapewne ją akceptował. Nie zdziwię się więc i temu, że tamtą, obronioną w 1920 roku, Polskę znowu zaczną nazywać „pańską" – zupełnie jak w agitacyjnych tekstach bolszewików. Takie tony już zresztą pobrzmiewają w tekstach lewicowych komentatorów.
Liberałowie doceniają Solidarność?
Byłem ciekaw, na ile te procesy dotkną Solidarność – w 40. rocznicę porozumień sierpniowych. Zdawało się, że zapowiedzią jest decyzja tygodnika „Newsweek", aby okładkowym bohaterem tygodnia poprzedzającego rocznicę uczynić Jerzego Urbana. Dobrotliwie ganionego za cynizm, ale przedstawianego jako ciekawe, w sumie pożyteczne dla młodych kuriozum. Urban całą siłą swojej przewrotnej natury nienawidził Solidarności. To było coś więcej niż wrogość polityczna. Ona...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)