Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ostatni film Bannona

29 sierpnia 2020 | Plus Minus | Jędrzej Bielecki
źródło: AFP

Na trzy miesiące przed wyborami 2016 roku Steve Bannon stanął na czele kampanii Donalda Trumpa i otworzył mu drzwi do Białego Domu. Jego zatrzymanie na dwa i pół miesiąca przed walką o reelekcję może zakończyć karierę prezydenta. Czy bez swojego doradcy Trump odnajdzie znowu drogę do serc zubożałej białej Ameryki?

 

Zaskoczenie było całkowite. W czwartkowy poranek 20 lipca Steve Bannon wyszedł na pokład stojącego u wybrzeży Connecticut luksusowego jachtu Lady May należącego do chińskiego miliardera Guo Wengui. Z papierosem w ręku szykował się do skończenia całkiem niezłego kryminału, gdy nad jego głową pojawił się helikopter. Chwilę później był już w rękach agentów federalnych, oskarżony o zdefraudowanie setek tysięcy dolarów datków, które miały pójść na budowę muru z Meksykiem. Grozi mu nawet 40 lat więzienia, choć w praktyce skończy się pewnie na kilkunastu. Ale to i tak może oznaczać, że 66-letni były alkoholik, który nigdy nie troszczył się o higieniczny tryb życia, nigdy już nie wyjdzie na wolność.

Bez nowego programu

Bannon fasonu jednak nie stracił. Ubrany w charakterystyczne, nałożone jedna na drugą, dwie koszule bujał się na krześle, gdy kilka godzin po zatrzymaniu nowojorski prokurator Audrey Strauss czytał długą listę stawianych mu zarzutów. W końcu usłyszał, że może wyjść na wolność za kaucją 5 mln dol. Pieniądze udało się zorganizować momentalnie.

– Próba storpedowania budowy muru skończyła się fiaskiem – mówił tryumfalnie już przed budynkiem sądu dziennikarzom. Bo też Bannon ma wciąż mocne karty w ręku. Wie o Trumpie, jego rodzinie i współpracownikach tak wiele, że jeśli faktycznie miałby skończyć w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11748

Wydanie: 11748

Zamów abonament