Prokurator z Gdańska nie straciła immunitetu
Śledcza R. miała zniesławić koleżankę po fachu. Pełnomocnik pokrzywdzonej wnosił o uchylenie immunitetu. Izba Dyscyplinarna SN nie wyraziła na to zgody. AGATA ŁUKASZEWICZ
Sprawę wywołał konflikt środowiskowy w Gdańsku. Rzecz działa się w 2017 r. Prokurator R. w pismach do prokuratora generalnego miała zniesławić inną prokurator. W grę wchodziło także poinformowanie lokalnej gazety.
Pełnomocnik pokrzywdzonej wystąpił o uchylenie prokurator R. immunitetu (tylko po jego uchyleniu mogła odpowiadać karnie z art. 212 kodeksu karnego).
Sąd dyscyplinarny przy prokuratorze generalnym wyraził zgodę na uchylenie. Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego w czwartek takiej zgody jednak odmówiła.
Sygnatura akt: II DO 16/20