Kryzys nadmiernie zbliżył do siebie komercyjne banki i rząd?
Spowodowany pandemią kryzys doprowadził do skokowego wzrostu zadłużenia rządu wobec krajowych banków. Ta współzależność sektora publicznego i bankowego na dłuższą metę może być niebezpieczna.
Od początku roku do końca sierpnia zadłużenie polskiego rządu z tytułu złotowych skarbowych papierów wartościowych (obligacje i bony) zwiększyło się o 111 mld zł. Dla porównania, w kryzysowych latach 2008 i 2009 zadłużenie z tytułu krajowych SPW zwiększyło się odpowiednio o 39 mld i 43,6 mld zł, a w rekordowym pod tym względem 2016 r. – o 64,2 mld zł. A na rynek dodatkowo trafiło ponad 100 mld zł obligacji wyemitowanych przez PFR i BGK w celu sfinansowania tarcz antykryzysowych.
O to, aby na te papiery nie zabrakło popytu, dba Narodowy Bank Polski, który od marca prowadzi na rynku wtórnym program skupu obligacji skarbowych i gwarantowanych przez Skarb Państwa, określany często mianem ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej (QE). To jednak krajowy sektor bankowy jest głównym kupującym.
Nieformalne QE
Od początku roku krajowe banki zwiększyły zaangażowanie w krajowe SPW o blisko 82 mld zł. To równowartość 74 proc. emisji tych papierów netto (czyli po odjęciu wykupów). Dla porównania, w całym rekordowym dotychczas 2016 r. banki kupiły obligacje za 64 mld zł netto. Jednocześnie NBP kupił od marca obligacje skarbowe za 52 mld zł, co odpowiada 47 proc. emisji netto. To, że banki i NBP łącznie kupiły więcej obligacji, niż trafiło na rynek, wynika z faktu, że jednocześnie wycofywali się z niego inwestorzy zagraniczni....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta