Zawodnik niewygodny
Był piłkarzem, dla którego oglądało się mecze. Dziś nie gra ani dla Niemiec, ani w Arsenalu. Polityczne zaangażowanie zepchnęło go na futbolowy margines.
Xabi Alonso powiedział o nim kiedyś, że jest przedstawicielem gatunku na wymarciu. Złośliwi dodaliby dzisiaj, że tę pochwałę Oezil tak mocno wziął sobie do serca, że zupełnie zniknął z piłkarskiego krajobrazu. Ostatni raz na boisku widziano go jeszcze przed pandemią. Marcowe spotkanie z West Hamem (1:0) skończył nawet z asystą. Ale od tamtej pory próżno szukać go w składzie Arsenalu.
Oezil nie był ulubieńcem trenera Unaia Emery'ego, ale u jego następcy Mikela Artety grał w miarę regularnie. Niedawno usłyszał jednak, że w Londynie nie jest już potrzebny. Klub nie zgłosił go do rozgrywek Premier League i europejskich pucharów. Trener przekonuje, że ma 25 bardziej przydatnych zawodników.
– Ta decyzja podyktowana jest wyłącznie względami sportowymi – podkreśla Arteta, choć w kuluarach mówi się o konflikcie obu panów, a agent piłkarza Erkut Sogut zarzuca trenerowi kłamstwo. – Rozmawiałem z kilkoma kolegami Mesuta z szatni i powiedzieli mi, że na treningach prezentuje się on świetnie i nie potrafią zrozumieć tego, co się dzieje. Wszyscy, na czele z kibicami, zasłużyli na słowa prawdy.
Gdy w lipcu Arteta nie posyłał Oezila na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta