Karma zamiast konsoli
W W. Brytanii wśród fanów gier wideo wrze. Długo oczekiwana PlayStation 5, zamówiona i opłacona z dużym wyprzedzeniem (w ramach tzw. preorderów), często nie dociera do odbiorców.
I nie chodzi wcale o problemy z dostawami, z którymi boryka się Sony, ale o zwykłe kradzieże. Ofiarą złodziei padli klienci brytyjskiego Amazona. Koncern wszczął już dochodzenie, by sprawdzić, jak to się stało, że internauci zamiast PS5 w przesyłce otrzymują karmę dla kotów, worek bulguru, zabawki, masażer do stóp lub inne produkty, których nie zamawiali.
Sprawę opisuje serwis Eurogamer. Z jego informacji wynika, że scenariusz z reguły jest ten sam – paczka dociera z opóźnieniem, a kiedy w końcu się pojawia, jest oklejona zwykłą przezroczystą taśmą, bez znaku towarowego Amazon Prime. Rozgoryczeni klienci opisują swoje przypadki również na Twitterze i Reddit.
Amazon już zapewnił, że bada sprawę i będzie chciał zadośćuczynić osobom poszkodowanym. Zamierza również oferować w ramach przeprosin kupony upominkowe.