Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Frankowicze: dlaczego czekamy na Sąd Najwyższy?

24 listopada 2020 | Prawo co dnia | Ireneusz Łazarski

Ireneusz Łazarski W toczących się procesach banki łatwo nie odpuszczą, bo w przeciwieństwie do kredytobiorców mają świadomość ekonomicznych konsekwencji wyeliminowania klauzul abuzywnych.

 

Okazuje się, że tzw. frankowicze wygrywają sprawy o unieważnienie kredytów indeksowanych do CHF. W „Rzeczpospolitej" z 12 listopada („Sądy czekają na werdykt SN rozstrzygający o tym, kto, komu i ile powinien oddać po stwierdzeniu nieważności umowy kredytu") autor, M. Domagalski twierdzi słusznie, że „mieć rację, roszczenie, to jedno, ale wyegzekwowanie tego od banku, to druga rzecz, bo uprawniony będzie zmuszony dalej, często nieporadnie, walczyć itp." I to jest problem, mimo iż TSUE, UOKiK oraz SN wydały wiele korzystnych decyzji/orzeczeń, a sądy mają niemal gotowe wzorce rozstrzygnięć. W tej sytuacji oczekiwanie, że SN miałby ustalić szczegóły, o których mowa wyżej, wydaje się potwierdzać tezę, że sądy, banki, prawnicy, a także władze są bardziej zainteresowani przedłużaniem, czyli unikaniem jednoznacznych rozstrzygnięć. Prof. Ewa Łętowska słusznie twierdzi, że w Polsce brak jest praktyki orzeczniczej, tradycji ochrony konsumentów, a nawet woli rozstrzygania. Sytuację trafnie określa znana od wielu lat maksyma: „where there's a will, there's a way" (gdy jest wola, znajdzie się i sposób). Czyli brakuje tego „will", bo przepisy dotyczące abuzywności w umowach konsumenckich obowiązują w Polsce już od 2000 r. Orzeczenie o nieważności umowy jest dla...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11821

Wydanie: 11821

Spis treści

Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament