Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Znów nowy mistrz

23 listopada 2020 | Sport | Krzusztof Rawa
Daniił Miedwiediew pierwszy raz awansował do finału turnieju Masters
źródło: AFP
Daniił Miedwiediew pierwszy raz awansował do finału turnieju Masters

O tytuł grali w Londynie Daniił Miedwiediew i Dominic Thiem. Ciąg dalszy w przyszłym roku, choć co będzie z Australian Open, wciąż nie wiadomo.

Pożegnanie z Londynem i halą O2 (od przyszłego roku Masters będzie gościł Turyn) w telewizji wypadło nieźle, choć tablice świetlne, reflektory i muzyka nie zastąpiły braw kilkunastu tysięcy kibiców.

Czekający na zmianę generacji w męskim tenisie dostali jednak prezent: w półfinale Daniił Miedwiediew pokonał Rafaela Nadala (nr 2 na świecie) 3:6, 7:6 (7-4), 6:3, a Dominic Thiem zwyciężył lidera rankingu Novaka Djokovicia 7:5, 6:7 (10-12), 7:6 (7-5). Przywiązani do tradycji mogą żałować, że nie będzie 57. meczu Nadal – Djoković, że Hiszpan znów nie dostał szansy wygrania Finału ATP Tour (w 16 startach), albo tego, że Serb nie wyrównał rekordowego osiągnięcia Rogera Federera i nie zwyciężył szósty raz.

Rosyjska ośmiornica

Małą tradycją Masters stało się to, że piąty rok z rzędu poznajemy nowego mistrza.

Thiem, mistrz US Open i finalista Australian Open, nie jest już tenisistą, który umie wygrywać tylko na kortach ziemnych. Rozegrał w grupie najlepszy mecz Masters – z Nadalem, a jego półfinałowe spotkanie z Djokoviciem też było znakomite i dramatyczne.

Miedwiediew w meczach grupowych nie oddał nawet seta. Rosjanina, ze względu na długie i sprawne ramiona,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11820

Wydanie: 11820

Spis treści

Reklama

Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament