Zdarzyło się po raz pierwszy
Rząd przekonuje, że przestrzega praworządności, choć przykładów jej łamania mamy ostatnio wiele.
Nie gasną dyskusje o działaniach policji wobec protestujących. Policja jest powołana między innymi do tego, aby dbać o zachowanie porządku publicznego. To znaczy, że policjanci nie tylko mają pilnować przestrzegania prawa, ale sami muszą prawo respektować.
W czasie ostatnich manifestacji w Warszawie policja wprawdzie nie używała już pałek teleskopowych, jak 18 listopada, ale nadal stosowała gaz pieprzowy i to w sytuacjach, kiedy używanie go wobec pokojowo manifestujących jest bardzo wątpliwe prawnie. Przypadki, w których można stosować środki przymusu bezpośredniego, a do nich zalicza się także miotacze gazów obezwładniających, są wymienione w art. 11 ustawy z 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej. W żadnym z tych zapisów nie znajdziemy upoważnienia do stosowania miotaczy gazów wobec pokojowych manifestacji.
Jedną z pokrzywdzonych jest posłanka Barbara Nowacka, wobec której policjant użył gazu pieprzowego z bardzo bliskiej odległości, pomimo okazania przez nią legitymacji poselskiej. Kilka dni wcześniej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta