Zbieżność tematów wystarczy do pozbawienia firmy ochrony
To, że interpretacja indywidualna jest bardziej szczegółowa od ogólnej, nie może stanowić argumentu przemawiającego za tym, że akty te nie dotyczą tożsamych zdarzeń prawno-podatkowych.
Prawo podatkowe wywołuje wiele wątpliwości i trudno się dziwić, że podatnicy chętnie korzystają z możliwości dopytywania fiskusa o jego interpretację w indywidualnych sprawach. Niestety wydanie interpretacji nie oznacza, że będzie ona chronić podatnika na zawsze. Fiskus ma bowiem prawo ją wygasić, gdy w obiegu prawnym pojawi się interpretacja ogólna. Przy czym, żeby do tego doszło, interpretacja indywidualna i ogólna nie muszą dotyczyć identycznych kwestii. Potwierdza to wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z 21 października 2020 r. (I SA/Ol 431/20).
Problemy po jakimś czasie
W sprawie chodziło o zastosowanie zwolnienia z art. 21 ust. 1 pkt 63b ustawy o PIT, dotyczącego wsparcia nowych inwestycji. Najpierw w interpretacji indywidualnej fiskus potwierdził stanowisko przedsiębiorcy, że zwolnieniu podlega cały dochód osiągany przez niego na terenie określonym w decyzji w ramach rodzajów działalności wskazanych w jej treści (do limitu przyznanej pomocy publicznej). Zgodził się również, że wnioskodawca będzie uprawniony do korzystania ze zwolnienia, począwszy od miesiąca, w którym poniesione zostaną wydatki (koszty kwalifikowane w myśl przepisów rozporządzenia) w ramach inwestycji, niezależnie od momentu jej zakończenia czy też momentu, w którym zacznie uzyskiwać dochód w zakresie odpowiadającym czy wynikającym z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta