Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wojna zawsze sieje zniszczenie

16 stycznia 2021 | Plus Minus
W ciągu wielu lat, zwłaszcza w okresie, kiedy przerywanie ciąży było „na wyciągnięcie ręki”, przeżywałem razem z ludźmi prawdziwe dramaty. Były rozwody z powodu przerwania ciąży, było odwożenie  do szpitala psychiatrycznego niedoszłej matki, były samobójstwa. Starsi ludzie często z płaczem stwierdzali, że nie potrafią ani spać, ani pracować, choć fakt aborcji zdarzył się wiele lat temu, że boją się umierać, bo może w przyszłym życiu spotkają swoje dziecko, któremu nie pozwolili na tym świecie żyć – pisze ojciec Ludwik Wiśniewski
autor zdjęcia: Artur Szczepański
źródło: reporter
W ciągu wielu lat, zwłaszcza w okresie, kiedy przerywanie ciąży było „na wyciągnięcie ręki”, przeżywałem razem z ludźmi prawdziwe dramaty. Były rozwody z powodu przerwania ciąży, było odwożenie do szpitala psychiatrycznego niedoszłej matki, były samobójstwa. Starsi ludzie często z płaczem stwierdzali, że nie potrafią ani spać, ani pracować, choć fakt aborcji zdarzył się wiele lat temu, że boją się umierać, bo może w przyszłym życiu spotkają swoje dziecko, któremu nie pozwolili na tym świecie żyć – pisze ojciec Ludwik Wiśniewski

LUDWIK WIŚNIEWSKI OP Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 22 października wzbudziło słuszny gniew. Forma tego gniewu przybrała jednak niepokojące rozmiary. Zakwestionowanie bezwzględnej i podstawowej wartości, jaką jest życie ludzkie, rujnuje bowiem człowieka i społeczeństwo. Pamięci śp. Ojca Macieja Zięby

Z dużym niepokojem patrzę na to, co od dwóch miesięcy dzieje się na ulicach, na placach i przed kościołami naszych miast i miasteczek. „To jest wojna" – tryumfalnie skandują manifestanci. Młodzi się „obudzili" – cieszą się polityczni przeciwnicy obecnie rządzących. „Jest wolą PiS, aby uczynić z kobiet przedmioty tortur i trumny" – stwierdza kategorycznie znana z humanizmu pani profesor. A popularna dziennikarka krzyczy: „...wreszcie ludzie, a zwłaszcza młodzi Polacy, przejrzeli, że Kościół jest instytucją mizoginiczną, przemocową, szerzącą pogardę i mowę nienawiści, która obłudnie przywłaszczyła sobie monopol na pouczanie, zawstydzanie i stygmatyzowanie. Koniec monopolu Kościoła!".

Uważam, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 22 października, wpisane w jawną manipulację rządzących krajem, wzbudziło słuszny gniew. Ale też uważam, że forma tego gniewu przybrała niepokojące rozmiary. I dlatego piszę.

Zburzony kompromis

Najważniejszym i zarazem najtrudniejszym problemem w całym moim duszpasterskim życiu – a to już 60 lat – był problem aborcji. Jestem przekonany, że nieposzanowanie życia jeszcze nienarodzonych jest korzeniem wielorakiego zła. Sądzę, że uwrażliwianie ludzkich sumień na ten problem należy nie tylko do podstawowych zadań Kościoła, ale także do obowiązków każdego humanisty, również niewierzącego, który uznaje...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11863

Wydanie: 11863

Zamów abonament