Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wolność czy jedność

16 stycznia 2021 | Plus Minus
źródło: Rzeczpospolita

JAN TOKARSKI Kluczowy spór naszych czasów nie dotyczy ekonomii, religii ani kultury, ale polityki. Formy państwa, która byłaby odpowiedzią na wyzwania XXI wieku. Ścierają się w nim liberalna demokracja i państwo monolityczne.

Po 1989 roku zwykliśmy opisywać współczesną rzeczywistość, używając pojęcia „globalizacja". Świat zglobalizowany to świat połączony w jedną całość, opleciony gęstą siecią wzajemnych zależności. Zarówno produkty, jak i ludzie oraz idee mogą się w nim swobodnie przemieszczać, z łatwością pokonując niewyobrażalne wcześniej odległości oraz przekraczając dawniej niemożliwe do sforsowania granice.

Metafora globalnej wioski ma jednak swoje granice, a nawet, w pewnej mierze, jest złudzeniem. Owszem, świat jest dziś bardziej połączony niż kiedykolwiek wcześniej. Zdecydowana większość z nas wciąż jednak żyje lokalnie. W decydującym stopniu określają nas partykularne tradycje narodowe, religijne czy kulturowe. To one bardziej niż rzeczywistość globalnych przepływów wpływają na to, kim jesteśmy, jak się zachowujemy, jakich dokonujemy wyborów. Przede wszystkim zaś: żyjemy wciąż w ograniczonych terytorialnie i kulturowo państwach. Na tym napięciu pomiędzy coraz bardziej zglobalizowaną ekonomią i komunikacją a zachowującą lokalny charakter polityką polega kluczowy dla naszych czasów dylemat formy politycznej. Przybiera on postać pytania: czy istnieje ustrój polityczny, który odpowiadałby na wyzwania nowoczesności w jej obecnej fazie?

Platona krytyka demokracji

Zwłaszcza po 1989 roku wielu polityków i myślicieli skłonnych było sądzić, że odpowiedź...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11863

Wydanie: 11863

Zamów abonament