Kryzys klimatu czy wyobraźni
Do niedawna był to temat dla autorów z kręgów s.f. Dziś niemal każdy pisarz chętnie składa deklaracje ekologiczne.
Stephen Hawking przekonywał, że człowiek musi szybko znaleźć inne planety zdatne do życia, bo tylko tak przetrwamy jako gatunek. Miliarder Elon Musk już podejmuje takie próby, a w kinie przymierzano się do tej operacji co najmniej parokrotnie, choćby Christopher Nolan w „Interstellar". Niemożliwe? „Zaledwie sześćdziesiąt sześć lat dzieli pierwszy lot braci Wright i pierwszy krok Neila Armstronga na Księżycu – doszło do tego szybciej niż Noe zbudował arkę; to mniej niż długość życia moich rodziców" – pisze Jonathan Safran Foer, o którym więcej za moment.
Jeszcze parę lat temu powiedzielibyśmy, że ten temat jest domeną pisarzy s.f.: Lem, Dick, bracia Strugaccy, a ostatnio Cixin Liu, Dmitrij Głuchowski i Andy Weir. Coś się jednak zmieniło, skoro w wywiadach łatwiej jest namówić najpopularniejszych polskich pisarzy średniego pokolenia do deklaracji ekologicznych niż do partyjnych.
„Mam się godzić na to, że przez następne dziesięć czy dwadzieścia lat moje dziecko będzie codziennie trute?!" – mówił Paweł Sołtys w rozmowie dla Kultury Liberalnej. „Kiedy dojdziemy do momentu, że zejdziemy z konsumpcji, odciążymy środowisko, a zachowamy względny dobrobyt" – to Jakub Żulczyk z wywiadu do „Plusa Minusa". A sama Olga Tokarczuk jest chodzącą akcją...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta