Czy prasa przetrwa?
Powinna przetrwać, dla dobra nas wszystkich. Ale czeka ją niezwykle trudny bój. Liczby, efekt badań, nie pozostawiają złudzeń. Sondaż sprzed kilku dla IBIMS (Instytutu Badania Internetu i Mediów Społecznościowych) dowodzi, że dla ponad 60 proc. ankietowanych głównym źródłem informacji jest internet, w tym niemal dla 40 proc. media społecznościowe. Miejsca medalowe zachowują jeszcze telewizja i radio. Tygodniki są głównym źródłem informacji dla niespełna 18 proc. badanych, gazety codzienne dla około 16.
Można by powiedzieć, że to wyrok dla prasy, i to bez możliwości apelacji. Tyle że byłaby to zarówno przesada, jak i nieprawda. Zacznijmy od nieprawdy. Badania przeprowadzone przez IBIMS koncentrują się na zjawisku percepcji treści, dyskretnie dystansując się od kwestii jej tożsamości, a ściślej mówiąc – pochodzenia. To oczywiście podejście uzasadnione, ale gdyby pójść tą logiką dalej, to mistrzami świata w kategorii zaspokajania potrzeb informacyjnych byłyby Google i Facebook. Tyle tylko, że oba giganty są wyłącznie agregatorami treści, same jej nie produkują. Czym byłyby dziś Google czy platformy społecznościowe, gdyby nie karmiły się treścią wygenerowaną w sieci? Czym byłby Google News, gdyby nie cytował na potęgę „wszystkiego, co się rusza",...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta