Ceny prądu bez dopłat
Z rządowych obietnic zrekompensowania Polakom wyższych rachunków za energię nic nie wyszło. A ceny będą dalej rosły.
Wprowadzenie mechanizmów, które miałyby ulżyć Polakom w opłatach za prąd, to tylko jedna z wielu spornych kwestii wśród polityków koalicji rządzącej w obszarze energetyki. Z tego politycznego chaosu dla konsumentów energii elektrycznej wyłania się jeden wniosek – w najbliższych latach będą płacić za prąd coraz więcej. Już w 2021 r. rachunki dla gospodarstw domowych wzrosnąć mogą co najmniej o kolejne 10 proc. Polską energetykę opartą na węglu dobijają drożejące w ekspresowym tempie uprawnienia do emisji dwutlenku węgla.
Resort klimatu pracuje nad ustawą, która ma umożliwić sprzedawcom energii oferowanie specjalnej, niższej taryfy na sprzedaż prądu wyłącznie dla najuboższych. Analizuje też wprowadzenie ulg dla przemysłu energochłonnego, który jest najmocniej dotknięty wprowadzeniem tzw. opłaty mocowej, obciążającej od stycznia rachunki za prąd wszystkich odbiorców.