Ślepy pozew czy jednak ślepa droga
Adam Zwierzyński Postępowanie przeciwko osobom o nieustalonej tożsamości nie doprowadzi do żadnego z założonych celów.
Od stycznia w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów leży projekt ustawy o ochronie wolności słowa w internetowych serwisach społecznościowych. Projekt przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości (można się z nim zapoznać na jego stronie internetowej). Zakłada powołanie Rady Wolności Słowa, której zadaniem będzie przymuszanie serwisów społecznościowych (jak Facebook czy Twitter) do publikowania niesłusznie (zdaniem Rady) zablokowanych wpisów użytkowników. Przewiduje też wprowadzenie do kodeksu postępowania cywilnego nowego instrumentu, tzw. ślepego pozwu. Radę Wolności Słowa zostawiam komentatorom politycznym (bo taki ten organ ma mieć charakter). Ja zajmę się nową instytucją procesową.
Resort nie wyjaśnia
Jak wynika z komunikatu MS, ślepy pozew ma służyć ochronie osób, których dobra osobiste naruszyli anonimowi użytkownicy internetu. Nowe przepisy pozwolą złożyć pozew o ochronę dóbr osobistych bez wskazania danych pozwanego, które ustalałby sąd w toku postępowania.
Projekt proponuje wprowadzenie do k.p.c. liczącego pięć artykułów postępowania odrębnego (art. 505[40]–505[44] k.p.c.) w nowym rozdziale 2 „Postępowanie o ochronę dóbr osobistych przeciwko osobom o nieustalonej tożsamości" w istniejącym Dziale VIII „Postępowania elektroniczne". MS nie wyjaśnia, dlaczego ślepy pozew ma być w dziale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta