Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Robiłem swoje, a inni przypisywali mi poglądy i opcje polityczne

19 kwietnia 2021 | Prawo co dnia | Marek Domagalski
źródło: materiały prasowe

Niezależnie od tego, co myślę o Trybunale, o zasiadających w nim osobach, o wyroku i wszystkich zastrzeżeniach, które przedstawiałem w postępowaniu, wyrok TK mnie wiąże – mówi Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich

 

Nie jest pan, panie rzeczniku, zmęczony tym serialem ze zmianą na stanowisku RPO trwającym już ponad pół roku?

Dłużej, bo pierwszy termin na przedstawienie kandydatów upłynął

10 sierpnia 2020 r., więc ten serial trwa od tego czasu. Czy jestem zmęczony? Tu nie chodzi o moje osobiste odczucia, ale o to, że traktuję tę pracę w kategoriach służby. Zdawałem sobie sprawę, że mandat może się przedłużyć. Pamiętałem bowiem przedłużoną aż o siedem miesięcy kadencję prof. Andrzeja Zolla.

Chyba pan pobije rekord?

Rzeczywiście, jeżeli doliczyć te dodatkowe tygodnie.

Powiedział pan po wyroku TK, że będzie pracował jako RPO, jak trzeba, nawet trzy miesiące. Ale czy to będzie praca ograniczona, bo przecież to jest przejściowy status?

Tak, to jest przejściowy okres, jestem świadom, co postanowił Trybunał. I niezależnie od tego, co myślę o Trybunale, o zasiadających w nim osobach, o wyroku i o tych wszystkich zastrzeżeniach, które przedstawiałem w trakcie postępowania, wyrok mnie wiąże. Mamy zasadę konstytucyjną, jaką jest przełamanie domniemania konstytucyjności. Dlatego okres po 15 kwietnia musi wyglądać inaczej. Przede wszystkim zmuszony jestem być bardziej wstrzemięźliwy w swojej działalności, to znaczy oczywiście chronić prawa obywatelskie, ale wtedy, gdy np. biegną terminy procesowe czy jakaś sprawa wymaga...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11941

Wydanie: 11941

Spis treści

Nieprzypisane

Zamów abonament