![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
W Polsce, czyli nigdzie…
Witold M. Orłowski główny doradca ekonomiczny PwC w Polsce, Akademia Finansów i Biznesu Vistula Możemy się oburzać, ale tak jak brzmi tytuł tego felietonu, młody francuski surrealista Alfred Jarry ponad wiek temu określił miejsce akcji swojej sztuki „Ubu Król, czyli Polacy".
Kończący gimnazjum autor coś tam słyszał o dalekim kraju, kojarzyły mu się nawet imiona polskich władców (Boleslas, Ladislas), ale generalnie o Polsce wiedział niewiele i nie był nią zainteresowany. A więc akcję sztuki umieścił „w Polsce, czyli nigdzie".
Obserwując naszych polityków, odnoszę nieodparte wrażenie o ich przekonaniu, że z równie zapartym tchem patrzy na nich cały świat. Z dumą toczą swoje strategiczne gry, tajne negocjacje i podpisują zaskakujące pakty, które mają zmienić losy jeśli nie świata, to kontynentu. Przykłady?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
