Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zajrzeć do umysłu chińskiego smoka

12 czerwca 2021 | Plus Minus | Hubert Kozieł
Amerykanie, tropiąc źródła Covid-19 w Instytucie Wirusologii w Wuhanie, skorzystali zapewne z pomocy chińskich naukowców zaniepokojonych pracami  nad bojowym wykorzystaniem koronawirusów
autor zdjęcia: Ng Han Guan
źródło: AP/East News
Amerykanie, tropiąc źródła Covid-19 w Instytucie Wirusologii w Wuhanie, skorzystali zapewne z pomocy chińskich naukowców zaniepokojonych pracami nad bojowym wykorzystaniem koronawirusów

O dziwo, tajne służby USA wciąż potrafią wydzierać Chinom tajemnice. Te odwzajemniają się infiltracją amerykańskiego establishmentu.

Oficjalna wersja mówiąca, że wirus SARS-CoV-2 (wywołujący chorobę Covid-19) przeszedł z zupy z nietoperza na człowieka na targu w Wuhan, od początku była dziurawa. Chińskie władze długo bowiem kluczyły w kwestii tego, jak i kiedy zaczęła się pandemia, a część badaczy wskazywała, że wirus stworzono sztucznie. Powoływali się m.in. na publikacje naukowców z Instytutu Wirusologii Wuhan, w których ci oficjalnie przyznawali, że pracują nad modyfikacją koronawirusów.

Głosy zwolenników tezy o ucieczce bądź celowym wypuszczeniu wirusa z laboratorium w Wuhanie były jednak zagłuszane przez ekspertów twierdzących, że nie ma dowodów na sztuczne pochodzenie wirusa (część z tych ekspertów była opłacana przez Chiny, a wszyscy z nich wypowiadali się na ten temat, choć nie przeprowadzali własnych badań). Każdego, kto twierdził, że Covid-19 powstał w Instytucie Wirusologii Wuhanie, media stawiały w jednym rzędzie z internetowymi świrami twierdzącymi, że wirus nie istnieje lub że choroba jest wywoływana przez technologię 5G.

W ostatnich tygodniach teoria mówiąca o sztucznym pochodzeniu wirusa nagle znalazła się jednak w głównym nurcie. Stało się tak po artykule „The Wall Street Journal" mówiącym o raporcie amerykańskich służb specjalnych poświęconym źródłom pandemii. W raporcie tym znalazła się precyzyjna informacja mówiąca, że trzech...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11985

Wydanie: 11985

Zamów abonament