Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Trzy dekady sukcesów Gremi

25 czerwca 2021 | Rzecz o historii | PAWEŁ ŁEPKOWSKI
„Lockdown zaskoczył mnie i unieruchomił w miejscu mojego zamieszkania, czyli w Lizbonie”
źródło: archiwum grzegorza hajdarowicza
„Lockdown zaskoczył mnie i unieruchomił w miejscu mojego zamieszkania, czyli w Lizbonie”
„A może zajmę się sztuką? Ostatnio namalowałem dwa obrazy”
źródło: archiwum grzegorza hajdarowicza
„A może zajmę się sztuką? Ostatnio namalowałem dwa obrazy”

Myślę, że niewiele grup polskich ma taki dorobek jak firma Gremi i pozostają w tak dobrej kondycji. My po tych 30 latach nie jesteśmy wyczerpani i poobijani. Przeciwnie, mamy gamę prężnych projektów na następne 30 lat – mówi Grzegorz Hajdarowicz – przedsiębiorca, producent filmowy i wydawca, właściciel i przewodniczący Rady Nadzorczej Gremi Media SA.

 

W 1989 r., gdy upadał komunizm, powstały znakomite warunki dla ludzi z takim dorobkiem opozycyjnym jak pański, żeby rozpocząć błyskotliwą karierę polityczną. W środowisku krakowskiej opozycji antykomunistycznej wyróżniał się pan energią i determinacją potrzebną dla zbudowania własnego zaplecza politycznego. Ludzie, którzy pana znali, wspominają o charyzmie i zdolnościach przywódczych Grzegorza Hajdarowicza. W dodatku był pan zdeklarowanym zwolennikiem poglądów wolnościowych, które w tamtych czasach dopiero się w Polsce wykluwały. Zresztą pozostał im pan wierny przez kolejne trzy dekady. Jednak mimo perspektyw na spektakularną karierę w służbie publicznej porzucił pan politykę dla biznesu. Dlaczego?

Gdy w 1989 r. kandydowałem na posła z ramienia Konfederacji Polski Niepodległej do tzw. sejmu kontraktowego, nie miałem dylematu, jaką drogę wybrać. Wydawało mi się, że udział w życiu politycznym będzie kontynuacją mojej dotychczasowej drogi. W 1990 r., kiedy wygrałem z kandydatem Solidarności w dość spektakularny sposób mandat w Radzie Miasta Krakowa i zostałem radnym, to entuzjastycznie przystąpiłem do działalności politycznej. Niestety, gdzieś po pół roku zacząłem sobie uświadamiać, że muszę wybrać: czy dalej kontynuować obowiązki wymagające choćby nieustannego podróżowania do Warszawy, różnego rodzaju spotkań, czytania wielu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11996

Wydanie: 11996

Spis treści

Reklama

Zamów abonament