Wierzę, że uda się wypracować umowę społeczną dla energetyki
Dla Śląska właściwie niewiele się zmieni. Do żadnego zaburzenia w regionie nie dojdzie. Jeżeli bloki węglowe będą wychodziły z rynku, na ich miejsce wejdą bloki gazowe – mówi Paweł Strączyński, prezes spółki Tauron Polska Energia.
Jak będzie się rozwijała tak napięta teraz sytuacja w polskiej energetyce? W jakim miejscu będzie branża na przykład za rok?
Rok w perspektywie energetyki to praktycznie jutro. To bardzo krótki okres, zwłaszcza w kontekście dynamiki zmian, z jaką mamy do czynienia z powodu polityki klimatycznej Unii czy sytuacji na rynku CO2
i konieczności dostosowania naszej branży do tych wyzwań. W mojej ocenie napięcia w sektorze są spowodowane poczuciem niepewności, w którym kierunku pójdą zmiany. Jestem przekonany jednak, że zmiany będą stopniowe. Ewolucja będzie nastawiona na osiągnięcie dwóch kluczowych celów: bezpieczeństwa socjalnego pracowników oraz bezpieczeństwa energetycznego kraju.
Co to znaczy – bezpieczeństwa socjalnego?
Dotyczy to pracowników, którzy całe życie przepracowali w energetyce konwencjonalnej.
Chodzi o to, aby absolutnie minimalizować koszty społeczne tych zmian. Osobiście będę zabiegał o to, by stanowiło to fundament rządowego planu dla energetyki. Transformacja jest konieczna, Unia zmusza nas do podążania w tym kierunku, oczywiście otoczenie biznesowe również. Dzisiaj w Europie jest coraz mniej miejsca
na energię elektryczną pochodzącą z węgla.
Dla dobra Grupy Tauron,
dla dobra miejsc pracy musimy jednak te zmiany wprowadzać w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta