Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rewolucja pana Bonnota

25 czerwca 2021 | Rzecz o historii | Piotr Bożejewicz
Ilustracja przedstawiająca napad gangu Bonnota na paryski oddział banku Société Générale
źródło: Petit Journal
Ilustracja przedstawiająca napad gangu Bonnota na paryski oddział banku Société Générale
W pokazowym procesie wielu spośród ocalałych członków gangu skazano na śmierć
źródło: Maurice-Louis Branger/Roger-Viollet/afp
W pokazowym procesie wielu spośród ocalałych członków gangu skazano na śmierć
Policyjna obława na Bonnota w okolicach Choisy-le-Roi, 28 kwietnia 1912 r.
źródło: Akg-Images/East News
Policyjna obława na Bonnota w okolicach Choisy-le-Roi, 28 kwietnia 1912 r.

Grabież nie jest efektem ubocznym rewolucji, lecz jej istotą.

 

W erze Gierka – podczas romansu gospodarczego z Paryżem – PRL bawił poddanych francuską produkcją telewizyjną, wśród której wyróżniał się serial kryminalny „Brygady Tygrysa". Strzelaniny i pościgi samochodowe, ulokowane w uroczych dekoracjach belle époque, zdawały się bezpieczne od zakusów cenzury. Było to możliwe, gdyż autorzy zręcznie złożyli fakty na ołtarzu rozrywki. Przeciętny widz nie miał pojęcia, że historyczny pierwowzór filmowego „gangu węglarzy" walczył o wyzwolenie mas spod kapitalistycznego ucisku.

Urodzony anarchista

Kiedy w 1968 r. studencka rewolta opanowała czcigodną Sorbonę, demonstranci nadali okupowanej sali wykładowej imię Jules'a Bonnota. W przeciwieństwie do modnych postaci Mao i Che Guevary ten patron postępowej młodzieży jest prawie nieznany, dlatego warto przybliżyć sylwetkę idola elit społecznych Francji.

Bonnot zaistniał wiosną 1912 r., gdy z pistoletem w ręku wszedł do redakcji poczytnego magazynu „La Petite Parisienne". Wbrew reputacji mordercy nikogo nie zastrzelił, lecz zamierzał udzielić wywiadu. Wyraził rozczarowanie stylem, w jakim prasa opisuje działalność jego kolegów. Wezwał także policję, by go schwytała, zanim anarchiści przyjdą po policjantów.

Tak Bonnot stał się twarzą grupy przestępczej, która od miesięcy terroryzowała Francję i Belgię. Wątpliwe...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11996

Wydanie: 11996

Spis treści

Reklama

Zamów abonament