Surowsze kary za zabójstwa

Kryminolodzy mówią, że większa opresyjność nie odstrasza od przestępstwa.

Zgodnie z wcześniejszymi przepisami, za zabójstwo skazywano na co najmniej 10 lat i na maksymalnie 18 lat pozbawienia wolności lub też na dożywocie w okolicznościach obciążających sprawcę. Nowa ustawa przewiduje ostrzejsze sankcje. Sprawcy zabójstwa mają częściej niż dotychczas otrzymywać najsurowszy wymiar kary. Zmiana prawa oznacza – w przypadku wyroku dożywocia – że w okolicznościach obciążających zabójcę uwzględnia się szczególnie to, czy czyn popełnił z premedytacją, czy zaplanował go szczegółowo, czy cechowała go wyjątkowa przemedytacja, czy narażał ofiarę na wielkie cierpienie i postępował bardzo brutalnie.

Surowszego traktowania zabójstwa domagali się politycy (jednak nie kryminolodzy), w kraju, w którym etos sprawiedliwości brzmi: lepiej, żeby dziesięciu winnych przebywało na wolności,...