Azylanci w welfare state
Gdyby nie państwo opiekuńcze, jedni odczuwaliby więcej empatii, a drudzy – więcej ostrożności.
„Jakkolwiek samolubnym miałby być człowiek, są niewątpliwie w jego naturze jakieś pierwiastki, które powodują, iż interesuje się losem innych ludzi, i sprawiają, że ich szczęście jest dla niego nieodzowne" – pisał Adam Smith. Nazywał to „zamianą miejsc z cierpiącym w wyobraźni".
Zresztą nie tylko empatia każe nam przejmować się innymi, ale i... egoizm. Żeby zrealizować jakieś swoje cele, człowiek zawsze potrzebował...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta