Legenda Europy
Gdy pamięta się jeszcze nie tak dawną intensywność francusko-niemiecko-polskich kontaktów, trudno uwierzyć, że o Trójkącie Weimarskim mówimy już tylko w czasie przeszłym – pisze politolog.
Przemawiając w Strasburgu na otwarcie konferencji w sprawie przyszłości Europy, prezydent Macron zacytował na zakończenie słowa francuskiego, żyjącego w XX w., katolickiego poety Patrice'a de La Tour du Pin: „Narody, które nie posiadają już swojej legendy, są skazane na śmierć z zimna". I dodał od siebie, że podobnie jest z Europą. Europa także musi mieć swoje legendy, bez których obumrze. Musimy je na nowo napisać.
Istotnie, dzisiejsza zjednoczona Europa jest rezultatem wielu wieków pracy różnych węzłów, splotów, relacji i procesów, także rywalizacji i krwawych wojen. Wiele z nich miało swoje legendy, wiele na nie zasługuje. Jednak Europa zdaje się odwracać od swojej historii i tradycji, o nich nie pamiętać, wręcz się ich wyrzekać. To jest przecież także przypadek Francji Macrona czy instytucji europejskich, które tworzą taką narrację, jak gdyby Europa zaczęła się wczoraj. Oczywiście, znamy przypadki czynienia złego użytku z historii i w Polsce wiemy o tym nadto dobrze. Legendy są jednak z reguły pozytywne, taka jest ich rola w pamięci narodów. Bez tych legend i wzajemnie na siebie oddziałujących tradycji nie byłoby przecież Europy. One wszystkie składają się na niezrównane bogactwo europejskiej kultury, z której czerpie muzyka i literatura, które kształtują Europejczyków, niezależnie z jakiego narodu, już od szkoły podstawowej....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta