Czy Polska może pomóc uchodźcom z Afganistanu?
Tak, jeśli jesteśmy gotowi przyjąć dziedzictwo otwartej i tolerancyjnej Rzeczypospolitej Jagiellonów.
Od połowy sierpnia uwaga cywilizowanego świata skupia się na Afganistanie. Po trwającej niemalże 20 lat interwencji zbrojnej Zachodu talibowie, korzystając z próżni powstałej po wycofaniu się wojsk zachodniej koalicji, po błyskawicznej ofensywie odzyskali władzę w kraju. Na nic się zdały idące w setki miliardów dolarów inwestycje w afgańską armię, gospodarkę i infrastrukturę. Niestety, mimo wysiłków Zachodu nie udało się zaprowadzić w Afganistanie ani demokracji, ani trwałego pokoju.
Nie łudźmy się
Wraz z talibami powrócił koszmar dla milionów afgańskich kobiet, które pod rządami tego ugrupowania czeka najdalej idąca dyskryminacja. W latach 90. Afganki bez towarzystwa męskiego opiekuna nie mogły nawet same opuszczać miejsca swojego zamieszkania, o możliwości pracy zawodowej, wyższej edukacji czy decydowaniu o swoim losie nie wspominając. Pomimo deklaracji talibów nie można się łudzić, że tym razem będzie inaczej.
Prześladowania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta