Dojechać do Spodka na rewanż
W środę zaczynają się mistrzostwa Europy. Polacy zagrają od czwartku w Krakowie. To okazja, by zapomnieć o Tokio i być może godnie pożegnać się z Vitalem Heynenem.
Wystartują 24 drużyny podzielone na cztery grupy. Rozgrywki w tej fazie odbędą się od 1 do 9 września w Polsce (w krakowskiej Tauron Arenie), Czechach (Ostrawa), Finlandii (Tampere) i Estonii (Tallinn).
Polska będzie gościć siatkarzy najdłużej, gdyż jest również gospodarzem połowy meczów 1/8 finału (11–12 września) i ćwierćfinału (14 września) w Ergo Arenie na granicy Gdańska i Sopotu (drugą połowę weźmie Ostrawa), zorganizuje także oba półfinały (18 września), mecz o trzecie miejsce i wielki finał (19 września) w katowickim Spodku.
Tylko starsi pamiętają
Z każdej grupy do fazy pucharowej awansują cztery zespoły, od 1/8 finału przegrywająca drużyna odpada. Zwycięstwa 3:0 i 3:1 w fazie grupowej będą nagradzane trzema punktami, 3:2 dwoma, porażka 2:3 oznacza jeden punkt. O kolejności będzie decydować kolejno: liczba wygranych meczów, liczba zdobytych punktów, wyższy iloraz setów zdobytych do straconych, wyższy iloraz małych punktów, wreszcie mecze bezpośrednie.
Polacy grają w mistrzostwach Europy niemal od zawsze, w tym roku pojawią się w nich 11. raz z rzędu. Tylko starsi kibice pamiętają, że ostatnio nie było ich w 1999 roku. Sukces biało-czerwonym zapisano niejeden, największym był złoty medal drużyny prowadzonej przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta