Miliony dolarów na naukową mrzonkę
Natrętna myśl, pomysł stale zaprzątający umysł, chorobliwe opanowanie psychiki przez nawracającą ideę prześladowczą – tak definiuje się idée fixe. Uczonym zdarza się to także, np. naukową idée fixe jest przywracanie do życia wymarłych gatunków.
Niektóre z nich były niezwykle spektakularne: ptak dodo, niedźwiedź jaskiniowy, tygrys szablozębny, nosorożec włochaty, tur. Ale dyżurnym kandydatem do reaktywacji jest mamut (Mammuthus primigenius). Co chwila z takim pomysłem występują badacze z Japonii, Szwecji i Rosji. Najbardziej zagorzałym mamutofilem jest jednak amerykański badacz George Church. Zespół z Uniwersytetu Harvarda, którym kierował, wkomponował geny mamuta w genom słonia. „Po tej manipulacji geny prawidłowo funkcjonują, tak jak gdyby pochodziły od żyjącego zwierzęcia, a nie od osobnika sprzed 40 tys. lat, wydobytego z wiecznej zmarzliny. Dysponujemy komórkami słonia z wkładem DNA mamuta. Jego geny żyją, choć tylko w laboratorium" – entuzjazmował się w 2014 r. George Church. Minęło kilka lat, a eksperyment nie wyszedł poza tę fazę.
Natomiast z Uniwersytetu Harvarda wyszedł George Church, ponieważ uczelnia nie zdecydowała się dłużej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta