Historia zaczyna się na nowo
Marek Cichocki, Iwan Krastew: O dekompozycji ładu światowego, zmianie dominujących narracji i o tym, czy historia i pamięć pomagają nam się odnaleźć w labiryncie politycznych i społecznych zmian – rozmawiali filozof i politolog w debacie prowadzonej przez Małgorzatę Pakier.
Małgorzata Pakier: Kryzys–ekonomiczny, polityczny czy społeczno-kulturowy – to jedno ze słów kluczy dzisiejszego dyskursu publicznego. Czy rzeczywiście żyjemy w dobie gwałtownych zmian na gorsze?
Iwan Krastew: Współczesny człowiek ma ciągłe wrażenie kryzysu, to nieodłączny element nowoczesności. Co jakiś czas zmienia się tylko nasza odpowiedź na pytanie, na czym ten kryzys polega. Powiedziałbym, że dzisiaj jest on przede wszystkim związany z poczuciem, że świat znalazł się w punkcie zwrotnym. Reprezentanci bardzo różnych punktów widzenia prawdopodobnie zgodziliby się ze stwierdzeniem, że ludzkość wyczerpuje pewne limity i zbliża się do granicy, poza którą trzeba będzie wypracować nową definicję człowieka, nową definicję społeczeństwa.
Weźmy na przykład dramatyczną zmianę postrzegania relacji człowiek–natura. Niezależnie od wszystkich różnic między stronami sporu o zmiany klimatu dla wszystkich jest już dziś jasne, że działalność człowieka i naturalne procesy przyrodnicze mogą doprowadzić do katastrof o podobnej skali. Czy to oznacza, że potencjał zniszczenia, którym dysponuje ludzkość, dorównuje siłom natury? Nigdy wcześniej w ten sposób nie myśleliśmy, a dziś to przekonanie powszechne, nie tylko wśród intelektualistów i ekspertów, ale i zwykłych ludzi.
Zmiany zachodzą też w wymiarze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta