Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Turcja może być drastycznym sygnałem ostrzegawczym

19 października 2021 | Ekonomia i rynek | Andrzej Stec
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Polski Ład nie jest strategią rozwoju gospodarki, ale wynikiem politycznych kalkulacji Prawa i Sprawiedliwości – mówi profesor Leszek Balcerowicz. KRZYSZTOF ADAM KOWALCZYK

 

Od kilku miesięcy tematem nr jeden w Polsce jest inflacja. Jest już za wysoka czy wręcz przeciwnie, służy państwu i budżetowi?

Inflacja wyrwała się spod kontroli w końcowych latach PRL. Wskutek tego w 1989 r. mieliśmy 1000 proc. inflacji. Potem udało się ją opanować, z czego nadal odczuwam satysfakcję. Gdy byłem prezesem NBP, to w 2001 r. inflacja przekroczyła jeszcze 7 proc., a gdy kończyłem kadencję, była poniżej 2 proc. Sądziłem, że tak zostanie. Wszyscy prezesi NBP, aż do obecnego Adama Glapińskiego, kontynuowali tę politykę. Morał jest taki, że inflacja zależy od polityki pieniężnej, która za czasów Adam Glapińskiego jest fatalna. Przez pierwsze dwa lata korzystał on z odziedziczonych okoliczności, które umożliwiały utrzymywanie niskiej inflacji, ale w 2019 r. błędnie uznał, że NBP pod jego kierownictwem jest jak amerykański Fed. Pewnie myślał, że może utrzymywać niską inflację przy bardzo niskich stopach procentowych i masowym drukowaniu pieniędzy. A to właśnie przyczyniło się do podbicia inflacji, która jeszcze przed pandemią przekroczyła 4 proc. Nie można za to winić tylko pandemii, a nie dostrzegać polityki Glapińskiego i Rady Polityki Pieniężnej.

Gdyby pan był szefem NBP, to kiedy proponowałby pan podnieść stopy procentowe?

Przede wszystkim bym nie obniżył ich tak jak to zostało zrobione i nie przechodziłbym do masowego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12095

Wydanie: 12095

Spis treści
Zamów abonament