Nie bluźni, kto nie wierzy
Tadeusz Słobodzianek, reżyser i dramaturg: Staramy się czytać znaki czasu. Nie poprzez publicystykę czy propagandę, ale poprzez literaturę. Takim znakiem jest na pewno silny głos kobiet upominających się o swoje prawa.
"Rzeczpospolita": Rozmawiam z panem, jak podejrzewam, w gabinecie Gustawa Holoubka. To stąd tworzył on potęgę Teatru Dramatycznego w latach 70. ubiegłego wieku?
Tak, to ten sam gabinet. Po nim urzędowali tu między innymi Zbigniew Zapasiewicz, Maciej Prus i Piotr Cieślak. Paweł Miśkiewicz przeniósł się do innego pokoju. Ja tutaj wróciłem.
Wiosną 2022 roku czeka nas konkurs na dyrektora Dramatycznego. Krążyły plotki, że pan nie wystartuje.
Wystartuję. Idea konkursów nie jest mi obca. Również dla mnie jako urzędującego dyrektora to jest sprawdzian dotychczasowego dorobku, a jednocześnie szansa przedstawienia nowego programu.
Do startu przekonał mnie przede wszystkim zapis w regulaminie konkursu: „Podstawą działalności Teatru powinien być repertuar wypełniony inscenizacjami literatury dramatycznej, współczesnej oraz klasycznej, polskiej i zagranicznej oraz adaptacjami dzieł literackich. Teatr, dzięki silnemu zespołowi aktorskiemu, ma warunki, by w dalszym ciągu być ważną, skłaniającą do dyskursu sceną na teatralnej mapie Polski. Zgodnie z oczekiwaniami organizatora Teatr powinien być miejscem przyjaznym dla widzów i widzek". A na Facebooku pani wiceprezydentka Aldona Machnowska-Góra wypowiedziała się ciepło o naszym teatrze, że jest to „placówka z wypracowanym repertuarem, świetnym zespołem i oddaną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta