Polacy z odzysku
12 listopada w meczu Polski z Andorą zadebiutuje najpewniej wychowany w Anglii Matthew Cash, którego matka jest Polką, ale on nie mówi w naszym języku. To nie pierwszy taki przypadek w historii reprezentacji Polski.
Podczas wojny węgierski piłkarz Rudolf Patkoló poznał na robotach w Niemczech Polkę. Wprawdzie wrócił do Budapesztu i jako zawodnik Ujpestu wystąpił w reprezentacji Węgier, postanowił jednak przyjechać za swoją wybranką do Polski. Grał w ŁKS, Gwardii Bydgoszcz, Wiśle Kraków, Stali Stalowa Wola. Na przełomie lat 40. i 50. wystąpił trzykrotnie w reprezentacji Polski.
Osiadł w naszym kraju na stałe, trenował drużyny młodzieżowe, a kiedy w roku 1992 zmarł, w Stalowej Woli zorganizowano turniej jego imienia. Większość życia spędził w Polsce, tutaj też został pochowany.
Drugiego takiego przypadku w XX wieku nie było. To raczej dzieci polskich emigrantów, rozsianych po całym świecie, zakładały koszulki innych reprezentacji: Raymond Kopa (właściwie Kopaszewski) – Francji, Ladislao Mazurkiewicz – Urugwaju, Juan Carlos Oleniak i Vladislao Cap – Argentyny. Obrońca Krystian Michallik wystąpił dwa razy w reprezentacji Polski, a jego syn Janusz – ponad 40 razy w drużynie narodowej USA. W pierwszej dekadzie XXI wieku dla Kanady grał syn polskich emigrantów stanu wojennego Michael Klukowski.
Wicemistrz Polski juniorów w barwach Pogoni Lwów Adam Wolanin na mistrzostwach świata w roku 1950 w Brazylii bronił barw Stanów Zjednoczonych, a w historii najnowszej Miroslav Klose i Lukas Podolski wywalczyli dla Niemiec Puchar Świata.
Ruchu w kierunku Polski nie było z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta