Powierzyć Białoruś Rosji
O rozwiązanie kryzysu na białoruskiej granicy Zachód prosi Putina. To ułatwi połknięcie kraju Łukaszenki.
Kilka tysięcy (według szacunków polskich służb – 3,5 tys.) przybyszów z Bliskiego Wschodu skierowano z obozowiska na przejście graniczne Bruzgi-Kuźnica, zamknięte od ponad tygodnia. Kobiety z małymi dziećmi pod drutem kolczastym siedzą na betonie, a po drugiej stronie stoją polscy funkcjonariusze i armatki wodne. Taki obrazek płynął w poniedziałek z białoruskich i rosyjskich mediów propagandowych, a polska Straż Graniczna ostrzegała, że w każdej chwili może rozpocząć się siłowe forsowanie granicy. Wszystko pod pilną kontrolą białoruskich służb i wojska.
– Wygląda na to, że to kulminacja działań reżimu Łukaszenki. Teraz wszystko zależało od tego, czy wytrzyma Europa, a przede wszystkim Polska. Nie można wykluczyć już żadnego scenariusza – mówi „Rzeczpospolitej" Aleksander Klaskouski, białoruski politolog.
Rozmowy
telefoniczne
Aleksander Łukaszenko zaproponował w poniedziałek, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta