Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Marzenie o wolnym świecie

11 grudnia 2021 | Plus Minus | Michał Szułdrzyński

W dyskusji na temat słynnych już słów wypowiedzianych przez liderkę francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen w rozmowie z „Rzeczpospolitą" najmniej chyba uwagi zwrócono na kwestię demokracji. Mówiąc, iż Ukraina należy do rosyjskiej strefy wpływów, Le Pen stwierdziła bowiem, że to nie Ukraińcy mają decydować o swojej przyszłości, wybierać, z kim zawiązać sojusz, z kim prowadzić wojnę czy z kim utrzymywać pokój, lecz że decyzję za nich ma podjąć Władimir Putin. To od niego ma zależeć, czy Kijowowi wolno zbliżać się do Unii Europejskiej i NATO.

Podczas wtorkowego spotkania prezydentów Rosji i USA Putin powtórzył swój szantaż. Albo NATO na piśmie zobowiąże się, że sojusz nigdy nie rozszerzy się na Wschód, a zarazem w żadnym z krajów graniczących z Rosją nie będzie rozlokowana broń, którą Kreml uzna za zagrożenie dla siebie, albo Moskwa zrobi użytek z wojsk zgromadzonych na granicy z Ukrainą. Szantaż ten zwykło się rozpatrywać w kategoriach bezpieczeństwa czy wojskowości. Ale warto zauważyć, jak przedmiotowo traktuje się tu naród ukraiński. Zresztą nie tylko o naszych sojuszników z Ukrainy chodzi, ale i o Gruzję czy Mołdawię,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12139

Wydanie: 12139

Zamów abonament