Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kto większa paskuda

11 grudnia 2021 | Plus Minus | Piotr Zaremba
Osamotniony jak Łukasz Mejza.  2 grudnia w Sejmie posłowie traktowali go jak trędowatego
autor zdjęcia: Mateusz Włodarczyk
źródło: Forum
Osamotniony jak Łukasz Mejza. 2 grudnia w Sejmie posłowie traktowali go jak trędowatego

Nie wiemy tak naprawdę, co prezes PiS sądzi o etycznym wymiarze historii takich, jak ministra Łukasza Mejzy. Z jednej strony przypisywano mu od zawsze uwrażliwienie na problem pokus materialnych polityków, także tych z własnego obozu. Z drugiej zaś jego wizja polityczna jest wizją totalnego upartyjnienia życia publicznego.

W momencie pisania tego artykułu Łukasz Mejza był nadal wiceministrem sportu – ponad dwa tygodnie po pojawieniu się w Wirtualnej Polsce artykułu na jego temat. Znalazły się w nim dobrze udokumentowane zarzuty: firma obecnego posła miała oferować kłamliwe metody leczenia najcięższych chorób. Wcześniej wypominano mu, że zwlekał ze złożeniem oświadczenia majątkowego. Posłem jest od marca 2021 roku.

Premier Morawiecki zdążył z nim porozmawiać, ale bez organizacyjnych konkluzji. Z kolei Jarosław Kaczyński odkładał rozmowę z parlamentarzystą, jak długo mógł. Powód jest prosty: głos Mejzy jest potrzebny do zachowania kruchej większości Zjednoczonej Prawicy. Chociaż jego pozostawienie w rządzie także może mieć swoją cenę, zważywszy, że swoiste ultimatum z żądaniem jego dymisji postawił Paweł Kukiz, teoretycznie także w imieniu dwóch swoich kolegów, potrzebnych, aby PiS mógł wygrywać głosowania. Mejza miał z kolei straszyć premiera złożeniem mandatu poselskiego. Do Sejmu wszedłby w takim przypadku kolejny na liście kandydat opozycyjnej Koalicji Polskiej (czyli PSL ze sprzymierzeńcami).

No właśnie, opozycja czyni dziś z Mejzy symbol niegodziwości i korupcji obecnego układu rządowego. Tymczasem to typowy polityczny wędrowniczek, samorządowiec, który zdążył współpracować z antypisowskim do bólu prezydentem Nowej Soli, a dziś senatorem Wadimem Tyszkiewiczem, otarł...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12139

Wydanie: 12139

Zamów abonament