Umysły nie zawsze piękne
Szachy w okres renesansu wprowadzili norweski geniusz Magnus Carlsen, pandemia koronawirusa oraz Netflix. Niestety, popularności towarzyszą też oszustwa, najpopularniejszy serwis szachowy zamyka codziennie kilkaset kont.
Oszuści są dziś największym zagrożeniem dla królewskiej gry.
Norweg, który jest od 2013 roku urzędującym mistrzem świata, zamienił swój kraj w monarchię szachową i pokazał, że roszady mogą dać szansę na zarobienie nie tylko pierwszego miliona, ale także wielu kolejnych. 31-latek to dziś zarówno kandydat na najlepszego gracza wszech czasów, jak i właściciel spółki, której wartość giełdowa przekroczyła 100 mln dolarów.
Carlsen wszedł do show-biznesu z szachownicą pod pachą. Grał z politykami oraz biznesmenami, brał udział w sesji zdjęciowej znanej marki odzieżowej i dostał ofertę roli filmowej, a jego postać pojawiła się w jednej z najsłynniejszych amerykańskich kreskówek. Milionerem był już w 2012 roku, kilkanaście miesięcy później trafił na listę stu najbardziej wpływowych ludzi świata. Jego sylwetkę opisał dla „Timesa" Garri Kasparow.
Żyjemy w erze norweskiego króla, ale szachy dla popkultury odkrył na nowo Netflix. Seriale, jako element wspólnego kodu kulturowego, już dawno wyparły książki, a największa platforma streamingowa z ekranizacją powieści „Gambit królowej" wstrzeliła się w pandemię perfekcyjnie. Losy fikcyjnej szachistki Beth Harmon, granej przez Anyę Taylor-Joy, zachwyciły widzów i najpopularniejsze serwisy szachowe przeżyły oblężenie.
– Takiego wzrostu, jakiego nasza gra...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta